Wielu z nas marzy o większej niezależności zawodowej, ale nie każdy odważy się opuścić stabilne stanowisko w korporacji, by wkroczyć na niepewne wody przedsiębiorczości. Grzegorz Borowski, współzałożyciel i CEO InfoShare – największej konferencji technologicznej w Europie Środkowo-Wschodniej, oraz współtwórca infoShare Academy, zdecydował się na ten krok. W podcaście „Biznes bez Lukru” opowiada o swojej drodze do sukcesu i wyzwaniach, jakie napotkał, rezygnując z pracy w Wirtualnej Polsce.
Spis treści
1. Kluczowe umiejętności i wyzwania młodych prawników
2. Regulacje AI i ochrona danych
3. Dlaczego Gdańsk?
4. Zwinne metodyki pracy
5. Kurs „Le Cordon Bleu”
6. Biznes bez lukru według Marcina Maruty
Kluczowe umiejętności i wyzwania młodych prawników
Jak budować stabilny biznes prawniczy? Marcin Maruta podkreśla, że fundamentem jest zdobywanie doświadczenia w uznanych kancelariach, które pozwala zrozumieć specyfikę tej branży i zdobyć kluczowe umiejętności, takie jak zarządzanie relacjami oraz umiejętność trafnego identyfikowania potrzeb klienta. Budowanie zaufania to dla Maruty nieodzowny element relacji biznesowych, zwłaszcza w kontekście partnerstwa w kancelarii, gdzie wspólnicy są odpowiedzialni za siebie nawzajem. Maruta przyznaje również, że dla młodych prawników dziś wyzwaniem jest ogromna konkurencja na rynku oraz potrzeba specjalizacji w niszowych obszarach, takich jak prawo nowych technologii.
Regulacje AI i ochrona danych
W dobie cyfryzacji i rosnącego znaczenia sztucznej inteligencji, regulacje AI i ochrona danych stały się kluczowymi tematami dla prawników specjalizujących się w technologiach. Marcin Maruta przyznaje, że dla wielu kancelarii specjalizujących się w prawie technologicznym, nowe przepisy (takie jak GDPR) otwierają ogromne możliwości, ale też wymagają od prawników ciągłego doskonalenia i dostosowywania się do zmieniających się przepisów. Jak sam zauważa, każdy nowy akt prawny w obszarze technologii tworzy niszę, w której młodzi prawnicy mogą się wykazać innowacyjnością i odwagą.
Przeprowadzka do Warszawy
Decyzja o przenosinach z Krakowa do Warszawy była dla Maruty istotnym krokiem w rozwoju jego kariery. Jak wspomina, częste podróże i wielogodzinne dojazdy między miastami stały się wyczerpujące. Momentem przełomowym okazało się otrzymanie zestawienia od hotelu Sheraton, który poinformował go, że spędził u nich ponad połowę nocy w roku – to wtedy uświadomił sobie, że praca w Warszawie jest nieunikniona. Dziś Maruta uważa stolicę za kluczowe miejsce dla prawnika specjalizującego się w technologiach, gdzie większość klientów prowadzi swoje główne operacje i gdzie nawiązywanie relacji biznesowych jest znacznie łatwiejsze.
Zwinne metodyki pracy – jak przetrwać w dynamicznym świecie technologii
Prawniczy biznes, zwłaszcza w obszarze technologii, wymaga ciągłej adaptacji. Maruta eksperymentował z wdrożeniem zwinnych metodyk pracy (tzw. agile) w obsłudze klientów kancelarii. Przykładowo, zamiast długotrwałego opracowywania projektów, proponował podział na krótsze, bardziej namacalne etapy, co pomagało w dostosowaniu się do zmieniających się potrzeb klienta. Dzięki temu mógł efektywniej reagować na bieżące wyzwania, co przynosiło korzyści zarówno klientom, jak i samej kancelarii.
Kurs „Le Cordon Bleu” – dlaczego ten certyfikat jest dla Maruty wyjątkowy
Marcin Maruta, oprócz licznych kwalifikacji prawniczych, posiada również certyfikat „Le Cordon Bleu” z kuchni francuskiej. Choć może się to wydawać zaskakujące, dla niego ten certyfikat ma szczególne znaczenie. Uczy go on precyzji i pasji – cech, które są nieocenione zarówno w kuchni, jak i w prawniczej karierze. Maruta podkreśla, że podobnie jak w kuchni, gdzie najdrobniejszy szczegół może wpłynąć na efekt końcowy, tak samo w prawie liczą się detale i oddanie sprawie.
Biznes bez lukru według Grzegorza Borowskiego
W rozmowie z Tomkiem Platą Marcin Maruta zwraca uwagę na znaczenie zaufania, pasji i gotowości do nauki. Jego droga zawodowa to dowód, że nie ma jednego uniwersalnego przepisu na sukces – w biznesie prawniczym liczy się elastyczność, budowanie relacji i umiejętność adaptacji. Biznes bez lukru to dla niego sztuka stawiania czoła wyzwaniom, dążenie do perfekcji i rozwój osobisty, który może odbywać się na różnych płaszczyznach, nawet tak nieoczywistych jak sztuka kulinarnej precyzji.
Chcesz poznać więcej historii doświadczonych przedsiębiorców?
