Inspiracje z Doliny Krzemowej i biznesowe lekcje Marcina P. Kowalika
Czytaj
Czas czytania:
Data publikacji:
Data aktualizacji:
Dzielenie się z Wami historiami dotyczącymi współpracy z naszymi klientami i ujawnianie, jak podpis elektroniczny zmienił ich biznes, powoli wchodzi nam już w krew. Dzisiaj pora na opowieść o tym, jak Autenti spotkało na swojej drodze Kredytmarket. Zapewniamy, że było to biznesowe porozumienie od pierwszego… podpisania! Ale o tym za chwilę. Na razie chcielibyśmy przedstawić Wam naszego klienta. Kredytmarket to internetowa platforma finansowa, która udziela online krótkoterminowych kredytów na działalność gospodarczą. Choć firma jest obecna na rynku od grudnia 2016 roku, to już zdołała zdobyć zaufanie i zasilić kilkunastoma milionami złotych setki mikroprzedsiębiorców głównie z branży e-commerce, jak również lekarzy, pielęgniarki i specjalistów wykonujących wolne zawody.
Kredymarket udziela finansowania głównie małym polskim biznesom. Twórca firmy i jej CEO, Aleksander Widera - praktyk z wieloletnim doświadczeniem w branży finansowej - od początku uważał, że w XXI wieku zawarcie umowy kredytowej dla małego przedsiębiorcy powinno przebiegać w 100% online. I właśnie tak zaprojektował swój produkt. Życie jednak wkrótce zweryfikowało jego idealnie zaplanowany scenariusz. Poza umowami kredytowymi pojawiła się konieczność zawarcia dodatkowych umów z klientami, np. ugody, wydania zaświadczeń o spłacie kredytu i wielu innych. Wtedy Widera zaczął szukać nowych rozwiązań.
Można podjąć staranie, żeby ująć wszystkie przypadki interakcji z klientem, które wymagają umowy. Ale po co? Dużo lepszym pomysłem okazała się współpraca z Autenti, ekipą od usuwania ton papieru, przenoszącą stosunki umowne w świat przyjaznej dla użytkownika technologii cyfrowej – powiedział w rozmowie z nami Aleksander Widera.
Do spotkania Kredytmarketu i Autenti doszło na warszawskim Campusie Google. Obie firmy znalazły się w pierwszej 10-tce młodych polskich firm technologicznych zaproszonych do udziału w programie Google Residency. Ekipy obu spółek szybko znalazły wspólny język.
Kolegów z Autenti poznaliśmy w trakcie prestiżowego programu akceleracyjnego organizowanego przez Google.– wspomina Widera. – Siedzieliśmy biurko w biurko, a ta bliskość spowodowała, że pewnego dnia rano opowiedzieliśmy sobie nawzajem o naszych wyzwaniach. Finał był taki, że już po południu Kredytmarket podpisywał online pierwszy dokument z jednym z klientów. Obyło się bez drukowania, skanowania, wysyłania skanu mailem, czekania na zwrotny skan od Klienta. (o tym, dlaczego nie warto stosować skanów, przeczytaj w artykule: Skanowanie umów vs podpis elektroniczny Autenti – o jakich różnicach trzeba pamiętać). Zaoszczędziliśmy godzinę na pojedynczym dokumencie. Mało tego, okazało się, że nasz klient - sam prowadzący nieduży e-commercowy biznes - od pierwszego kontaktu był zachwycony procesem zawierania umów dzięki rozwiązaniom Autenti.
Dzięki dobrym pierwszym doświadczeniom ze współpracy z Autenti i po wysłuchaniu przychylnych opinii swoich klientów Aleksander Widera postanowił zaimplementować rozwiązanie w swojej firmie w pełnej skali. Dzięki wykorzystaniu platformy online okazało się to szybkie i nieskomplikowane.
Proces wdrożenia Autenti jest bardzo prosty.– zapewnia Widera - Korzystamy z wersji samoobsługowej, więc w ogóle nie trzeba nic specjalnie wdrażać, wystarczy tylko zalogować się, wysyłać i podpisywać!
Dla twórcy Kredytmarketu bardzo ważny aspekt stanowiły bezpieczeństwo usługi Autenti i zaufanie, jakim obdarzył ekipę naszej firmy. Te dwa atuty sprawiły, że nie wahał się podjąć decyzji o szybkim rozpoczęciu współpracy.
Najważniejsze, oczywiście oprócz prostoty rozwiązania, było dla nas bezpieczeństwo.– zdradza CEO Kredytmarketu - O bezpieczeństwie w sieci można rozmawiać całymi tygodniami. Mnie przekonały doświadczenia zespołu Autenti. To, że Grzegorz Wójcik (CEO Autenti) w swojej karierze zasiadał m.in. w zarządzie Allegro, a Michał Tabor (Head of Research) to ekspert nie tylko w Polsce, ale również w skali Unii Europejskiej, stanowiło dla mnie gwarancję udanej współpracy. Nie ukrywam, że dla mnie były to fakty przemawiające na korzyść Autenti.
Dzięki zaufaniu, jakim obdarzył nas CEO Kredytmarketu, udało nam się zbudować z jego spółką świetną relację biznesową. My ułatwiliśmy życie kolejnej firmie, a ona zyskała w zamian zadowolenie swoich klientów. Czyż nie o to właśnie chodzi w biznesie?
Dziś nie wyobrażamy sobie pracy bez Autenti. – mówi Widera.- Za każdym razem, gdy mamy z kimkolwiek - pracownikiem, czy też partnerem w biznesie - podpisywać dokumenty, staramy się robić to właśnie przez Autenti. Oczywiście zdarzają się „zakochani w papierze” partnerzy. To niestety wciąż pokutujące XIX-wieczne dziedzictwo „bumagi”, ale jednak łatwość procesu Autenti przekonuje i takich klientów.
Mamy nadzieję, że po lekturze tego tekstu Wy również przekonaliście się do podpisu elektronicznego oferowanego przez Autenti. Tym, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę w tym temacie, gorąco polecamy artykuł: 6 korzyści, które daje firmom podpis elektroniczny Autenti >>>
Lidia Zagórska
Odwiedź profil autora
Monika Głowacka
Czytaj
Agata Kolorz
Czytaj
Monika Głowacka
Czytaj